Oczywiście, publikowanie treści maili będzie za domniemaną zgodą nadawcy, (co niezabronione, to dozwolone). Nadawca, jeżeli nie chce, aby treść jego maila została opublikowana, musi po prostu jednoznacznie zabronić.
Z tą propozycją zwracamy się przede wszystkim do ludzi wierzących, jak i tych, którym bliska jest cywilizacja rzymsko-chrześcijańska i nie zamierzają z nią walczyć. Co prawda, ludzie niewierzący nie będą mogli zostać członkami partii i sprawować żadnych funkcji partyjnych, ale po za tym, nie będą mieli żadnych ograniczeń.
Tu można publikować treść e-maili, i odpowiadać na nią. Ogólne informacje proponuję umieścić na stronie głównej. Tam powinna się znaleźć, chociaż przybliżona informacja o miejscu zamieszkania administratora strony i zaproszenie skierowane do innych osób w celu podjęcia wspólnego działania.
Zaufajmy Panu